Nowy trend beauty z TikToka i Instagrama szturmem podbija internet. Mowa o… gumkach do włosów zakładanych na uszy! Brzmi absurdalnie? A jednak! Coraz więcej osób twierdzi, że ta technika naprawdę pomaga zmniejszyć poranną opuchliznę i przywrócić twarzy świeży wygląd.
Czy to możliwe, by tak prosty trik działał skuteczniej niż zimne łyżki czy jadeitowy roller? Przekonaj się, skąd się wziął ten fenomen i jak działa krok po kroku.
Gumki do włosów na uszach – o co tu chodzi?
Wyobraź sobie poranek: wstajesz, twarz lekko spuchnięta, zwłaszcza pod oczami. Zamiast sięgać po kolejny kosmetyk lub chłodną łyżeczkę, bierzesz… gumkę do włosów i zakładasz ją na uszy. Brzmi dziwnie? Oczywiście. Ale tysiące internautek przekonują, że to działa. Ten trik ma na celu delikatne uciskanie strefy wokół uszu, co rzekomo wspiera przepływ limfy i zmniejsza obrzęki na twarzy. Efekt? Mniej opuchlizny, lepiej zarysowany kontur i bardziej wypoczęty wygląd.
Jak to możliwe, że gumki działają?
Chociaż nie jest to metoda potwierdzona badaniami naukowymi, jej działanie opiera się na prostym założeniu: lekkie uciskanie konkretnych punktów może stymulować krążenie limfy. Uszy są silnie unerwione i powiązane z różnymi partiami twarzy, a ich masaż od dawna wykorzystywany jest w zabiegach kosmetycznych. Gumki pełnią tu rolę „stałego ucisku”, który przez kilka minut może działać podobnie jak manualny drenaż limfatyczny.
Skąd wziął się ten trend?
Trend rozpoczął się – jak wiele innych – w mediach społecznościowych. Koreańskie influencerki beauty zaczęły publikować filmiki, na których zakładają gumki na uszy i pokazują efekt „przed i po”. W krótkim czasie metoda stała się viralem. Dołączyły do niej dziewczyny z całego świata, które w komentarzach zachwycały się poprawą wyglądu. I tak coś, co jeszcze kilka miesięcy temu brzmiało jak żart, stało się jednym z najczęściej wyszukiwanych trików beauty w 2025 roku. Według opinii osób, które regularnie stosują gumki na uszach, efekt pojawia się już po kilku minutach – twarz wygląda na bardziej promienną i smukłą. Dla niektórych to idealny sposób na szybkie odświeżenie przed wyjściem czy spotkaniem online.
Czy są jakieś przeciwwskazania?
Tak, jak przy każdej metodzie – warto zachować rozsądek. Ucisk nie może być zbyt mocny – jeśli odczuwasz ból lub drętwienie, zdejmij gumki od razu. Ten trik nie zastąpi profesjonalnych zabiegów i nie jest remedium na wszystko, ale może być ciekawym uzupełnieniem porannej pielęgnacji. Jeśli masz problemy z krążeniem lub nadwrażliwość skóry, skonsultuj się z kosmetologiem. Jeśli jesteś fanką naturalnych metod i lubisz testować nowinki, może warto dać mu szansę?